Na każdym kąpielisku i pływalni powinien być sprzęt sygnalizacyjny w postaci gongu , syreny lub nagłośnienia mający na celi akustyczne informowanie użytkowników o np. załamaniu się pogody, zakończeniu godziny lekcyjnej czy ewentualnie końcu pracy. Natomiast każdy ratownik powinien mieć przy sobie gwizdek zawieszony na ręce, a nie jak to często bywa na szyi. W sytuacji gdy musimy natychmiast udzielić pomocy bezpośrednio w wodzie osobie tonącej może nam zabraknąć czasu na ściągnięcie go z szyi, a to może spowodować uchwycenie go przez ratowanego i podduszenie ratownika. Żadnego akustycznego środka nie należy nadużywać, a w szczególności gwizdka. Większość ostrzeżeń można prowadzić słownie w kulturalny sposób podchodząc lub podpływając do osoby, którą chcemy upomnieć. Nadużywanie przeszkadza w odpoczynku oraz doprowadza do sytuacji, w której naprawdę potrzebujący pomocy i gwiżdżący ratownik nie otrzyma jej ze strony kolegów, gdyż już im to spowszedniało. Na każdym kąpielisku powinien być również maszt sygnalizacyjny z kompletem flag. Błędem jest wieszanie na tym samym maszcie flagi informacyjnej i WOPR-owskiej względnie banderki. Już samo wywieszenie flag informacyjnej jest potwierdzeniem faktu dyżuru służb ratowniczych. Natomiast banderka powinna być ewentualnie wywieszona w miejscu dyżuru ratownika WOPR tzn. na łodzi, na stanowisku czy wreszcie na Punkcie Ratowniczym. Na pływalniach i kąpieliskach poza obowiązkowym regulaminem powinna być wywieszona na widocznym miejscu (np. przy wejściu) tablica "METEO" , na której parę razy dziennie (2 - 3) wpisuje się aktualne dane na temat temperatury wody, powietrza, stanu morza (jeziora), siły wiatru lub poziomu zachlorowania wody. Zaleca się aby na każdym stanowisku na lądzie i wodzie były tuby słuchowe (anachroniczny metalowy stożek) lub elektroakustyczne w celu głośniejszego przekazywania uwag i poleceń ratownika. Łączność bezprzewodowa pomiędzy stanowiskami ratowniczymi oraz na zewnątrz z Pogotowiem Ratunkowym czy Policją jest jednym z najważniejszych elementów zabezpieczenia kąpieliska, zwiększa ona szybkość skuteczność akcji ratowniczych, często decyduje o życiu ratowanego. Ideałem byłoby, aby na dużych kąpieliskach każde stanowisko ratownicze na lądzie i wodzie oraz łodzie motorowe, wyposażone były w radiotelefony np. Motorola, a Punkt Ratowniczy czy Kierownik Kąpieliska miał jeszcze standardową łączność telefoniczną z Pogotowiem Ratunkowym i Policją. WOPR posiada własne zastrzeżone pasmo częstotliwości kanał 17 pasmo V 156.850 MHz lub ogólnodostępny kanał 9 w systemie CB - Radio (częstotliwość ok. 27.000 MHz) Bardzo dobrym systemem łączności jest telefonia komórkowa, która już prawie pokryła swoim zasięgiem całą powierzchnię kraju Wadą niestety są znaczne koszty eksploatacyjne. Doskonałym systemem o zasięgu 20 - 30 km jest łączność rankingowa gdzie po dość wysokich kosztach zakupu sprzętu koszty eksploatacji płacone ryczałtowo niezależnie od ilości przeprowadzonych rozmów są bardzo niskie. |
|
Na kąpieliskach morskich czy śródlądowych powinny być zlokalizowane w pobliżu wody wieżyczki lub podwyższone podesty ratownicze. Znana jest powszechnie niechęć ratowników do korzystania i pełnienia dyżuru na mówiąc szczerze fatalnie skonstruowanych i wykonanych wieżyczkach ratowniczych. Bardzo często nie posiadają one zadaszenia, osłony lub ławeczki, nie mówiąc już o takim luksusie jak miejsce do rozłożenia leżaka. Dotyczy to również podestów ratowniczych. Są to różnej konstrukcji, z różnych materiałów wykonane podwyższenia (ok. 1,5 m nad poziom gruntu), na których istnieje możliwość usytuowania jednego lub dwóch leżaków, otoczenia całości płóciennym parawanem (wiatrochronem), a pod spodem usytuowanie całego potrzebnego na stanowisku sprzętu ratowniczego. Rozwiązań konstrukcyjnych może być bardzo wiele. Generalną zasadą powinno być, aby były one wytrzymałe (działania chuliganów), stabilne (wiatr, fala), wygodne i pozwalały na obserwację lustra wody nawet ponad głowami spacerujących po brzegu plażowiczów. Na pływalniach i kąpieliskach z pomostem nie muszą one mieć takiej wysokości. Poniżej pokazane są niektóre z używanych konstrukcji. W sytuacji gdy na kąpielisku występuje bardzo długa płycizna godnym polecenia jest usytuowanie wieżyczek na dnie w płytkiej wodzie w pewnej odległości od brzegu np. na granicy sfery dla nie- i umiejących pływać. Popularne były swego czasu stacjonarne stanowiska ratownicze na wodzie. Polegało to na ułożeniu podestu z desek na pływających elementach (np. pustych metalowych beczkach) i zakotwiczeniu całości poza linią boi. Na tak skonstruowanym stanowisku ratownik mógł usiąść na leżaku, krześle lub położyć się (co nie jest wskazane z powodu zmniejszenia możliwości obserwacyjnych). Bardzo wielu ratowników już po jedno godzinnym dyżurze na tym stanowisku nawet przy bardzo lekkim rozkołysie (1 - 3 st. w skali Beauforta) dostawało choroby morskiej. |
|
|
|
|